Błazenki i inne morskie stworzenia...

We wtorkowy poranek Puchatki wybrały się z wizytą do pobliskiego sklepu zoologicznego. Rozmawiając o tym, co w takim sklepie może się znajdować pojawiły się również pytania, o to czy można tak kupić konia...a zatem trzeba było niezwłocznie udać się w to niezwykłe miejsce i przekonać się osobiście. Przede wszystkim przedszkolaki mogły przyjrzeć się różnego rodzaju rybkom i stworzeniom morskim. Piękne błazenki i dziwne krewetki bardzo nas interesowały, ale najfajniejsza wydała się dzieciom ośmiorniczka. Ale nie tylko rybki były do kupienia w sklepie. Spał tam ten pewien malutki susełek, którego pan sprzedawca próbował dla nas obudzić, ale susełek tylko wiercił się leniwie i nawet nie otworzył oka.  Wiemy już, że w takim sklepie nie kupimy konia, ale małe zwierzątka domowe jak najbardziej. Po obejrzeniu wszystkiego, co tylko można było, obdarowani kolorowankami i książeczkami pożegnaliśmy się ładnie bogatsi o nowe wiadomości i spostrzeżenia. Zobacz zdjęcia...