Galeria sztuki u Żuczków

Od dwóch tygodni w sali Żuczków panował niezły bałagan... był to jednak bałagan niezwykły, bo TWÓRCZY :) Nasze pięciolatki zamieniły się bowiem w prawdziwych artystów! Malarzy, rzeźbiarzy, rękodzielników...  Dzieci poznały mnóstwo najróżniejszych technik malarskich, rzeźbiarskich, graficznych, by spróbować swoich sił jako artyści - plastycy. A to wszystko po to, by zaprosić Rodziców do Żuczkowej Galerii Sztuki i pochwalić się swoimi talentami. I oto nadszedł upragniony dzień! Na początku dokonaliśmy uroczystego aktu otwacia naszego wernisażu, przecięliśmy wstęgę i zaczęło się... Żuczki sprawdziły się nie tylko w roli małych twórców, ale także jako przewodnicy. Oprowadziły swoich bliskich po wystawie, pokazując i wychwalając dzieła swoje i kolegów. Ale to jeszcze nie był koniec atrakcji. O nie! Po wystawie czekała nas aukcja wystawionych dzieł sztuki. Nie była to jednak zwykła licytacja, bo wartość prac naszych Małych Artystów odzwierciedlały nie pieniądze, lecz... łakocie! :) Licytacja była zaciekła! A wartość naszych dzieł okazała się przeogromna. "100 milonów miliardów mandarynek"; "najwięcej na świecie babeczkek"  - takie propozycje padały z ust naszych Żuczków :)  A najdroższe dzieło zostało sprzedane za.... bagatela! "WSZYSTKO!!!" :) Ściany naszej "minigalerii" w mig opustoszały i prawie wszystkie dzieła zostały sprzedane. To był naprawdę niezapomniany dzień! Zobacz zdjęcia...