Gotowanie z Bon Appetit

To był niezwykły dzień w grupie Kameleony. Warto dodać - niezwykle smaczny. A wszystko za sprawą wizyty gościa i tego, co się z ową wizytą wiązało. Po południu bowiem przyszedł do nas szef kuchni Bon Appetit, który trochę poopowiadał o sztuce gotowania a potem? Potem wszystkie dzieci podwinęły rękawy i ruszyły podzielone na trzy grupy do stanowisk pracy. Każda z grup otrzymała przepis i wszystkie potrzebne produkty do przygotowania ciasta na naleśniki: czekoladowe, amerykańskie i te tradycyjne. A więc zaczęło się czytanie receptury, odmierzanie, przesypywanie, rozbijanie jajek, mieszanie, dodawanie, miksowanie - i wszystko robiły dzieci z małą pomocą pań. Gdy ciasta były gotowe nasz gość pokazał jak naleśniki się smaży...i choć dzieci patrzyły na ten proces z niezwykłą uwagą to jednak nie mogły się doczekać degustacji. Każdy oczywiście mógł sobie przygotować naleśnika z czym chciał: truskawkami, bananami, polewami, nutellą, dżemem, bitą śmietaną, pokruszoną czekoladą...mmmmm, pycha (niektórzy próbowali wszystkiego naraz). Nie dość, że dzieci fenomenalnie się bawiły przy tym wspólnym kulinarnym zadaniu, to jeszcze mogły delektować się uwielbianym przez nie jedzonkiem. Na koniec wręczyliśmy naszemu gościowi dyplom i...wszystkie dzieci domagały się kolejnej wizyty poświęconej na przygotowanie...pizzy - gotowanie, nawet dla 6,7-latków może być szalenie przyjemne (zwłaszcza gdy efekt pracy można zjeść ze smakiem!) Zobacz zdjęcia...