Noc pełna wrażeń i zabawy, ale i odwagi, i samodzielności naszych najstarszych Przedszkolaków. Wszystkie Elfiki punktualnie przyjechały na nasze przedszkolne nocowanki. Przyjechały z dużą motywacją i zapałem, które wykorzystały podczas zabaw: gry terenowej po przedszkolu (w czasie której mogły się wykazać sprytem, zdolnością myślenia, sprawnością fizyczną i szybkością), grypowej gry TUS-owej (w czasie której każde z dzieci mogło się wypowiedzieć i opowiedzieć misiowi Tadkowi o właściwym zachowaniu w przedszkolu, mogło zaproponować swój pomysł na rozwiązanie problemu czy trudnej/konfliktowej sytuacji), robieniu gofrów, które wraz z pizzą stanowiły kolację naszych dzieci. Był też moment przy sztucznym ognisku, gdzie dzieci mogły opowiedzieć śmieszne historie i żarty. Powstał też nocowankowy okrzyk „nocowanie fajna sprawa, dla nas wszystkich to zabawa!”. Jednak największą atrakcją była chwila rozkładania materacy, przebierania w piżamki, układania się do snu! Każdy z Elfików był bardzo przejęty i zaangażowany, i podekscytowany! Wzburzone emocje naszych dzieci opanował pan Michał Nowakowski (tata jednego z Elfików), który pięknymi dźwiękami kołysanek płynącymi z gitary wyciszył całe Towarzystwo. Ponad to, Pan Michał czytał też dzieciom na dobranoc wybrane opowiadania. Tembr i melodyjność głosu Pana Michała, spowodowały, że większa część grupy zasnęła. Effiki, które nie mogły zasnąć były utulane, kołysane i bardzo dobrze zaopiekowane przez Panie Elwirę i Kasię. Po godzinie 23 wszystkie dzieci spały snem spokojnym, snem szczęśliwym, aż do rana! A rano wiadomo: śniadanko, układanko swoich rzeczy i miłe czekanko na Rodziców! Dzieci podczas rozmowy kierowanej wypowiadały się o nocy spędzonej w przedszkolu. Wypowiadały się bardzo radośnie i pozytywnie. A my KADRA PEDAGOGICZNA uznaliśmy zgodnie, że są BOHATERAMI NOCY! Zobacz zdjęcia