W Straży Pożarnej...

Który chłopiec w dzieciństwie nie marzył o tym, by zostać strażakiem? Mówimy strażak - myślimy: odwaga, siła i poświęcenie dla innych - same najpiękniejsze cechy charakteru! A 4 maja w polskiej tradycji to dzień św. Floriana patrona wszystkich strażaków, dzień w którym możemy docenić ich trud i ogromnie ważną służbę, jaką pełnią na rzecz nas wszystkich. Przedszkolaki z entliczka z tej okazji wybrały się w minioną środę do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie przy ul. Szerbowskiego, by poznać od kuchni ich pracę i przekonać się, że to, co mówi się o strażakach to nie są puste słowa. Na miejscu przywitało nas dwóch przesympatycznych strażaków i zaczęło się. Najpierw mogliśmy obejrzeć wozy strażackie i całe ich ogromne wyposażenie. Dowiedzieliśmy się, że w wozie strażackim mieści się ogromna ilość tajemniczych narzędzi i sprzętów. Mieliśmy okazję spróbować podnieść ważące aż 19 kg nożyce, do rozcinania pojazdów po wypadkach. Każdy przedszkolak mógł zasiąść za kierownicą wozu strażackiego, przywdziać hełm i choć przez chwilę poczuć się, jak prawdziwy strażak. Największą atrakcją był jednak strażacki wąż :) Oj entliczkowe przedszkolaki zrobiły na placu KM PSP niezły potop :) Posłuchaliśmy również strażackiej syreny i obserwowaliśmy rozkładanie przeogromnie długiej drabiny. Widzieliśmy także, z jaką szybkością strażacy zjeżdżają po rurze, gdy usłyszą alarm. Sami również mogliśmy spróbować, choć wprawdzie z trochę niższej niż oni wysokości ;) Było fantastycznie! Na koniec z naszymi kochanymi strażakami zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie. Dziękujemy im z całego serca, za to, że są i że zawsze możemy na nich liczyć. Mając takich wspaniałych strażaków możemy być spokojni o nasze bezpieczeństwo. Kto wie, może w naszych przedszkolakach zaszczepiliśmy myśl, by i oni w przyszłości podjęli się tej wspaniałej służby. Czas pokaże... Zobacz zdjęcia Filifiaki/Entki