Zjazd Absolwentów - FANTASTYCZNE SPOTKANIE

Pomysł zorganizowania spotkania z naszymi absolwentami zrodził się jakiś czas temu... idea kiełkowała, dojrzewała aż wreszcie w piątkowe popołudnie została wcielona w życie. Na spotkanie do Stasina, gdzie mieści się Akademia Niezwykłych Umiejętności przyjechały dzieci z Tygrysków, Puchatków i Kangurków (a potem Kameleonów) oraz ze Słoneczek... - to nasi absolwenci sprzed 1,2 i 3 lat. Dzieci, które od czasu kiedy opuściły przedszkolne progi, podrosły niesamowicie. A więc nastąpiły gorące powitania z dawno niewidzianymi absolwentami oraz rodzicami - i rozmowy, rozmowy, rozmowy. Czasem aż trudno było poznać - nasze dzieciaki tak się zmieniły! Gdy już prawie wszyscy przybyli (a było nas ponad 120 osób!) oficjalnie nasz piknik otworzył pan dyrektor krótkim przemówieniem... a tuż po tym ruszyliśmy na boisko by trochę się rozruszać. Zaczęło się od przeciągania liny - dwie drużyny (dzieci z rodzicami) dały z siebie wszystko i po dwóch turach wynik był 1:1. Potem przyszedł czas na rywalizację między dziećmi a rodzicami w zawodach wymagających współpracy, szybkości i dokładności - tu też był remis. Kolejna konkurencja to skoki w workach - tym razem do boju stanęły 3 drużyny samych dzieciaków i poszło im znakomicie. Na koniec tych sportowych atrakcji odbył się mecz piłki nożnej - dzieci kontra rodzice. Cóż, rodzice chyba czuli dużą konkurencję, bo w swojej bramce postawili aż 3 bramkarzy... ale mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Aby trochę odpocząć udaliśmy się na pokaz zdjęć i filmów - takie małe wspomnienie tego jak to było kilka lat wcześniej. I śmiesznie i wzruszająco było przypomnieć sobie wspólne chwile... i zobaczyć jak bardzo nam absolwenci "wydorośleli":) Potem ruszyliśmy na ognisko, na piknikowanie... na wspominanie, rozmowy o tym jak to jest w szkole, na cieszenie się z takiego spotkania po długim czasie rozłąki. A nasi absolwenci? Ech, chyba także cieszyli się ze spotkania, bo ciężko ich było zabrać na koniec do domu. Bawili się ze sobą, szaleli na placu zabaw jak za dawnych przedszkolnych czasów. Było jeszcze wspólne zdjęcie, wpisy na kartki, które zostaną wklejone do kroniki, rozdanie pamiątkowych odznak... aż zastała nas noc i księżyc na granatowym niebie.

To było przecudowne spotkanie... bo fajnie było spotkać się z tymi, z którymi spędziliśmy kilka lat wspólnej pracy, zabawy, rozmów, uroczystości. Było to spotkanie pełne uśmiechów, życzliwości i ciepła, niespodzianek... Naprawdę dobrze Was było zobaczyć - Was kochani Absolwenci, i Was drodzy Rodzice :) Dziękujemy za Waszą obecność. Zobacz zdjęcia... część Iczęść II

zespół entliczka-pentliczka