Aktualności

Galeria sztuki u Żuczków

Od dwóch tygodni w sali Żuczków panował niezły bałagan... był to jednak bałagan niezwykły, bo TWÓRCZY :) Nasze pięciolatki zamieniły się bowiem w prawdziwych artystów! Malarzy, rzeźbiarzy, rękodzielników...  Dzieci poznały mnóstwo najróżniejszych technik malarskich, rzeźbiarskich, graficznych, by spróbować swoich sił jako artyści - plastycy. A to wszystko po to, by zaprosić Rodziców do Żuczkowej Galerii Sztuki i pochwalić się swoimi talentami. I oto nadszedł upragniony dzień! Na początku dokonaliśmy uroczystego aktu otwacia naszego wernisażu, przecięliśmy wstęgę i zaczęło się... Żuczki sprawdziły się nie tylko w roli małych twórców, ale także jako przewodnicy. Oprowadziły swoich bliskich po wystawie, pokazując i wychwalając dzieła swoje i kolegów. Ale to jeszcze nie był koniec atrakcji. O nie! Po wystawie czekała nas aukcja wystawionych dzieł sztuki. Nie była to jednak zwykła licytacja, bo wartość prac naszych Małych Artystów odzwierciedlały nie pieniądze, lecz... łakocie! :) Licytacja była zaciekła! A wartość naszych dzieł okazała się przeogromna. "100 milonów miliardów mandarynek"; "najwięcej na świecie babeczkek"  - takie propozycje padały z ust naszych Żuczków :)  A najdroższe dzieło zostało sprzedane za.... bagatela! "WSZYSTKO!!!" :) Ściany naszej "minigalerii" w mig opustoszały i prawie wszystkie dzieła zostały sprzedane. To był naprawdę niezapomniany dzień! Zobacz zdjęcia...

Do entliczka zastukał dziś... Mikołaj

Na to spotkanie Przedszkolaki czekały od dawna - od dawna też przygotowywały się na ten dzień. Jak? Ćwicząc wierszyki, piosenki, tańce. Bo oto dziś zawitał do nas Mikołaj!!! Z wielgachnym worem prezentów dla wszystkich grzecznych Przedszkolaków. Najpierw przemiły gość odwiedził maluszki - które cierpliwie czekały na podarunki, witając Mikołaja przygotowanym repertuarem. Co ważne żaden maluszek Mikołaja się nie przestraszył, wszystkie chętnie maszerowały na kolana gościa i po paczkę z podarunkami. Potem Mikołaj odwiedził dzieci z grupy Żuczki, a na końcu zawitał do Biedronek - obie grupy 5-latków równie serdecznie przyjęły gościa zapraszając go do wspólnej zabawy i wysłuchania przygotowanych piosenek i wierszyków. Zobacz zdjęcia...

Błazenki i inne morskie stworzenia...

We wtorkowy poranek Puchatki wybrały się z wizytą do pobliskiego sklepu zoologicznego. Rozmawiając o tym, co w takim sklepie może się znajdować pojawiły się również pytania, o to czy można tak kupić konia...a zatem trzeba było niezwłocznie udać się w to niezwykłe miejsce i przekonać się osobiście. Przede wszystkim przedszkolaki mogły przyjrzeć się różnego rodzaju rybkom i stworzeniom morskim. Piękne błazenki i dziwne krewetki bardzo nas interesowały, ale najfajniejsza wydała się dzieciom ośmiorniczka. Ale nie tylko rybki były do kupienia w sklepie. Spał tam ten pewien malutki susełek, którego pan sprzedawca próbował dla nas obudzić, ale susełek tylko wiercił się leniwie i nawet nie otworzył oka.  Wiemy już, że w takim sklepie nie kupimy konia, ale małe zwierzątka domowe jak najbardziej. Po obejrzeniu wszystkiego, co tylko można było, obdarowani kolorowankami i książeczkami pożegnaliśmy się ładnie bogatsi o nowe wiadomości i spostrzeżenia. Zobacz zdjęcia...

Andrzejkowe wróżby...

W piątek, 30 listopada dzieci z grupy Puchatki, Żuczki i Biedronki miały okazję uczestniczyć w tradycyjnym andrzejkowym wróżeniu. Były więc andrzejkowe dekoracje, nastrój, blask świec... oraz szukanie odpowiedzi na pytanie o przyszły zawód, imię wybranki czy niedaleką przyszłość. Dzieci lały wosk, zaglądały pod kubeczki, rzucały kostką czy wbijały szpileczkę w serduszka pełne imion. Ale to nie wszystko! Niektórzy realizowali zadania wymagające odwagi, inni przyrządzali smakowity deser andrzejkowy, chętni przebrali się w specjalnie przygotowane na ten dzień stroje i farbką do twarzy malowali swoje buzie. Były też tańce, zabawy i mnóstwo atrakcji dzięki czemu tradycji andrzejkowej stało się za dość. Zobacz zdjęcia...


Wieczór Poezji Jesiennej

"Szaro po szybach szemrze deszcz... Sypią się krople senne jak mak, Snuje się cichy tajemniczy szept - Jesienny deszcz..."
Poezja? Dlaczego nie...W jesienny wieczór? Właśnie tak! A do tego wszystkiego nasze przedszkolaki...
I było bardzo miło! Spotkaliśmy się w listopadowy wieczór (29.11)); aby wysłuchać wierszy o jesieni, których dzieci z grupy Pszczółki nauczyły się dla swoich rodziców. Wszyscy mogliśmy na chwilę się zatrzymać, oderwać się od gonitwy dnia codziennego. Recytowane wiersze, a w sali rozrzucone liście, lampiony wykonane przez dzieci wprowadziły nas w jesienną atmosferę.
Po krótkim występie dzieci wspólnie z rodzicami spędziliśmy miło czas przy ciepłej czekoladzie i szarlotce. Rozmowom nie było końca...

List do Św. Mikołaja - adres Finlandia

Istnieje coś, co łączy świat dzieci i dorosłych: to radosne i niecierpliwe oczekiwanie na grudzień, obfitujący w prezenty i wizyty Świętego Mikołaja. Przedszkolaki postanowiły wziąć sprawy we własne ręce i przekazać swe marzenia, pragnienia, oczekiwania komuś, kto dokładnie będzie wiedział, co z nimi zrobić. W tym celu Biedronki napisały, a raczej namalowały, listy do Mikołaja. W ruch poszły kredki, flamastry, długopisy; każdy, jak umiał, namalował, narysował swe propozycje prezentowe, czyli nieśmiałe, niezobowiązujące podpowiedzi, co w tym roku warto kupić, w co zainwestować, co nabyć, dostarczyć niebywale grzecznym dzieciom. Listy upominków liczyły od kilku do kilkunastu pozycji – wszystkie drobiazgowo wyszczególnione, a każdy list dokładnie podpisany i zapakowany do wspólnej koperty. Później odbył się spacer do pobliskiego urzędu pocztowego, zakup znaczka (lotniczego, czyli szybszego) i grupowe wrzucanie listu do skrzynki. Pozostaje czekać teraz na ruch ze strony Świętego Mikołaja...

Dla niewtajemniczonych Rodziców: kopii listów nie posiadamy, wszystkie zostały wysłane do najprawdziwszego Świętego Mikołaja do dalekiej Laponii, na adres: Święty Mikołaj, 96930 Rovaniemi, Finlandia. Drodzy Rodzice: Wy też możecie taki list napisać! Zobacz zdjęcia...

Spotkanie z muzykami z Filharmonii

W poniedziałkowy poranek mieliście okazję gościć w naszym Przedszkolu muzyków z Lubelskiej Filharmonii. Zaciekawione Przedszkolaki bacznie przyglądały się  instrumentom, a także z przyjemnością słuchały utworów m.in. Fryderyka Chopina, czy Piotra Czajkowskiego. Chętne dzieci mogły wspólnie z muzykami zagrać na na marakasach, dziewczynki tańczyły do muzyki z baletu Jezioro Łabędzie, a wszyscy mogliśmy na chwilę zamienić się w dyrygentów, trochę pośpiewać, a nawet potańczyć. Niezwykłe było to spotkania z muzyką... kto wie, może obudzą się jakieś talenty muzyczne w naszych Przedszkolakach? Zobacz zdjęcia...

Książki i książeczki - wycieczka do biblioteki

Tematem minionego tygodnia w grupie Żuczków były "Książki i książeczki". Po wizycie w drukarni, gdzie dowiedzieliśmy się, w jaki sposób powstają książki, przyszedł czas na odwiedziny w prawdziwym Królestwie Książek czyli w Bibliotece. W piątek wybraliśmy się do osiedlowej wypożyczalni książek, która mieści się przy ul. Bursztynowej, jest to filia Miejskiej Biblioteki Publicznej im. H. Łopacińskiego. Tam zostaliśmy bardzo ciepło przywitani i przyjęci przez przesympatyczne Panie Bibliotekarki. Jedna z pań, oprowadziła nas po Bibliotece, pokazała dział z publikacjami wyłącznie dla najmłodszych czytelników. Mieliśmy też okazję obejrzeć kilka niezwykłych książek, prezentujących np. trójwymiarowy model średniowiecznego zamku. Spotkanie zakończył konkurs, który okazał się dla naszych Żuczków banalnie prosty :) Dzieci miały za zadanie odgadnąć tytuł lub bohaterów książek prezentowanych przez panią Bibliotekarkę. Widać, że naszym Przedszkolakom książki są doskonale znane, że lubią je i z chęcią czytają ze swoimi rodzicami. W nagrodę Żuczki otrzymały kolorowe zakładki do książek. Nasze Przedszkolaki zachwyciły się książkami! Żałowały bardzo, że same nie mogą wypożyczyć ich do domu. Pani Bibliotekarka zachęciła je jednak, aby poprosiły rodziców, o założenie karty w bibliotece, dzięki temu będą mogły przychodzić tu często i wybierać takie książki jakie tylko będą chciały. Mamy nadzieję, że Żuczki przekonają do tego swoich rodziców :) Na koniec pani Karolina i pani Iwona same założyły karty biblioteczne i wspólnie z dziećmi wybrały książki, które wypożyczyliśmy do przedszkola. Chyba będziemy częstymi gośćmi w naszej osiedlowej bibliotece. A paniom Bibliotekarkom z serca dziękujemy za zarażenie nas pasją i miłością do książek... no i oczywiście za tak ciepłe przyjęcie! Zobacz zdjęcia...

Ostrożnie z prądem - III spotkanie z Policjantem

W piątek już po raz trzeci odwiedził nasze Przedszkolaki z grup Żuczków i Biedronek pan Policjant  Arkadiusz Szczepański. Tematem listopadowego spotkania było bezpieczeństwo dziecka w domu. Tym razem Pan Arkadiusz przy pomocy filmu instruktażowego, którego bohaterem był niesforny Amperek, pokazał dzieciom, w jaki sposób należy obchodzić się z prądem i czego unikać. Po projekcji pan Policjant omówił z dziećmi szczegółowo zasady jakich należy przestrzegać podczas kontaktu z prądem, a punktem wyjścia do tych rozważań stały się niebezpieczne przygody jakie przytrafiały się co chwilę Amperkowi. Przedszkolaki uważnie obejrzały film i bezbłędnie odpowiadały na pytania Policjanta. Po tej krótkiej rozmowie pan Arkadiusz pokazał dzieciom planszę tematyczną, ukazującą jaką drogę przechodzi prąd nim trafi do naszych domów, wyjaśnił także skąd się on bierze oraz gdzie jest produkowany. Za miesiąc kolejne spotkanie, tym razem tematem będzie bezpieczeństwo dziecka poza domem. Już nie możemy się doczekać!


Filcowanie - przepis na arcydzieło

Znamy sposób na to, aby w listopadzie rozkwitły piękne kwiaty. „Przepis” zdradziła nam Pani Katarzyna Orzeł (mama Oliwii z grupy Biedronek). Należy wziąć kolorową wełnę z merynosów, mydło w płynie i wodę. Do tego przygotować spryskiwacz i bąbelkową folię. A najważniejsze to zaopatrzyć się w spory zapas wytrwałości. Brzmi tajemniczo? Ale właśnie tak powstały piękne kwiaty, które ozdobią swetry, płaszcze, a może nawet kapelusze mam dzieci z grupy Biedronek. Tworzenie materiału na kwiaty polegało na odpowiednim masowaniu mokrej wełny na bąbelkowej folii i wymagało dużo cierpliwości - ale dzięki Pani Kasi okazało się, że każde dziecko potrafi sprostać temu wyzwaniu. Pani Kasia jest niezwykle utalentowana, a jej rękodzieło budzi prawdziwy podziw. Tym większa radość, że swoimi umiejętnościami zechciała się z nami podzielić, za co serdecznie DZIĘKUJEMY :)Zobacz zdjęcia...

Jak powstaje książka... w drukarni

Kto to jest zecer? Gdzie mieszkają literki? Jak powstaje książka? W poszukiwaniu odpowiedzi na te i inne pytania Żuczki zawędrowały we wtorek do Starej Drukarni, znajdującej się w Lublinie przy ul. Żmigród. Tuż po śniadaniu wyruszyliśmy w podróż autobusem mpk, by poznać trochę tajemnic świata książek. W Drukarni przywitała nas sympatyczna Pani Przewodnik i zaczęło się... Pierwszą stacją naszej wycieczki była zecernia, czyli pomieszczenie, w którym składa się druk. Zaskoczyła nas przeogromna liczba małych i większych literek, mieszkających w starych drewnianych szufladach. Dowiedzieliśmy się dlaczego niektóre literki są "jakieś dziwne" :) tzn. wyglądają, jak w lustrzanym odbiciu oraz kto jest sprawcą całego tego zamieszania, czyli kto wymyślił druk? Kolejnym punktem naszej wycieczki była maszynownia drukarska, w której drukuje się złożone wcześniej strony książki. Dzieci miały nawet okazję same wydrukować krótki tekścić. Pani przewodnik była pod wrażeniem umiejętności naszych Żuczków i zauważyła wśród nich kilka prawdziwych drukarskich talentów :) Ostatnim pomieszczeniem, które zobaczyliśmy była introligatornia, w której składa się i oprawia książki. Dzieciaki miały okazję sprawdzić swoje siły w cięciu papieru wielką gilotyną, napędzaną za pomocą specjalnego koła. Wycięły także własne koperty, które złożyliśmy w przedszkolu. Było to niezwykłe przeżycie! Dowiedzieliśmy się, że zrobienie książki wcale nie jest taką łatwą sprawą... trzeba w to włożyć sporo pracy. Każdy Żuczek na pewno będzie o tym pamiętał biorąc teraz książkę do ręki. Dziękujemy Pani Przewodnik za miłe przyjęcie i tyle ciekawych informacji! Zobacz zdjęcia...

Warsztaty edukacyjne - Przecinek i kropka

W mglisty, piątkowy poranek grupa Biedronkowych Włoczykijów wybrała się na pobliski przystanek autobusowy na swą kolejną wyprawę. Kierunek - księgarnia Empik. Cel – podróż do krainy wyobraźni i magicznego świata książek. Biedronki brały tam udział w warsztatach edukacyjnych „Przecinek i kropka”, odbywających się pod honorowym patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Zajęcia te, prowadzone przez animatorów – przewodników, miały na celu przybliżenie historii pisma, druku, procesu powstawania książek, rozwijanie u dzieci pasji czytelnictwa, miłości do książek. W tej części spotkania dzieci zastanawiały się i odpowiadały na pytania, co to jest wyobraźnia, do czego i czy w ogóle jest potrzebna, gdzie można ją spotkać (w głowie, mózgu, sercu)); czy dorośli również ją posiadają (tu zdania były podzielone)); do czego jej używają oraz w jaki sposób można ją rozwijać. Warsztaty obejmowały również spacer po księgarni, gdzie przedszkolaki poznawały różne typy i rodzaje książek, szczegółowe oglądanie działu z pozycjami książkowymi dla dzieci oraz czytanie przez animatorów wybranych fragmentów książek. Na zakończenie zajęć każde dziecko otrzymało wyjątkowy prezent - książkę o książkach właśnie pt.” „Książka, przecinek i kropka” autorstwa Natalii Usenko. Dzisiejsza wycieczka to kolejne spotkanie i przygoda z książką, upewniające nas w przekonaniu, że warto czytać, bo ...książki są fajne i kropka! Zobacz zdjęcia...

Kozucha Kłamczucha

Dzisiaj odwiedził nas teatr z niezwykle zabawnym przedstawieniem pt. "Kozucha Kłamczucha". Przedszkolaki mogły śledzić przygody kozy, która miała nieładny zwyczaj kłamania, przez co sprawiała przykrości innym. Dzieci podpowiadały aktorom co robić, odpowiadały na wszystkie pytania, a chętni ochotnicy zatańczyli prawdziwie góralski taniec wraz z jednym z bohaterów przedstawienia. Śmiechu było co niemiara, ale najważniejszy w całej historii był morał, który Przedszkolaki doskonale zrozumiały. Oklaski trwały jeszcze długo po zejściu aktorów ze sceny... a to był bardzo udany początek tygodnia. Zobacz zdjęcia...

Stworki z dyni wyczarowane...

Piątkowy poranek w grupie Biedronek i Pszczółek wypełnił czas radosnego wyczekiwania. Wszyscy odliczali minuty i z niecierpliwością spoglądali w stronę okna, aby zobaczyć, czy przypadkiem nie nadchodzą już oczekiwani goście. Na kogo czekały dzieci? Na Panią Anię ….. i Panią Anię,  Na Panią Agatę…. i Panią Agatę oraz na Panią Dorotę – mamy Przedszkolaków, które zjawiły się, aby wspólnie z dziećmi poprowadzić zajęcia, w których rolę główną  odegrały - dynie. Okazało się, że Mamy mają bardzo bogatą wyobraźnię i potrafią z dyni wyczarować prawdziwe cuda. Dzieci bardzo zaangażowały się w pracę, każdy chciał drążyć dynię, kroić, przekształcać. A kiedy już w dyni przeobrażonej w kota, pająka czy nietoperza zostały zapalone świeczki, wtedy z niejednych dziecięcych ust dało się słyszeć pełne uznania ”WOW”. Dyniowe stworki pięknie ozdobiły nasze przedszkolne sale, szatnie i ogródek. Wielkie brawa dla dzieci i dla wszystkich Mam. Ufamy, że po tak udanych zajęciach nastąpi dalszy ciąg... Zobacz zdjęcia...

Z medycyną na Ty...

W czwartkowy poranek grupa Puchatki wybrała się do Przychodni ŻAGIEL-MED przy ul. Onyksowej. Ponieważ przez cały tydzień rozmawialiśmy o zdrowiu, spotkanie z lekarzem było wspaniałym uwieńczeniem tematu i jednocześnie jego podsumowaniem. W Przychodni przyjęto nas bardzo serdecznie - pani doktor pokazała nam gabinety, w których przyjmuje chorych, mogliśmy zobaczyć jak się mierzy ciśnienie, zajrzeć do rejestru pacjentów czy zdezynfekować stolik. Pani doktor opowiedziała nam również jak wygląda wizyta w Przychodni oraz co robić, by być jeszcze zdrowszym. Na koniec każdy Puchatek otrzymał naklejkę Dzielnego Pacjenta i balonik - z tymi podarunkami wróciliśmy do Przedszkola, a najważniejsze, że zdobyliśmy trochę nowej wiedzy o czymś bardzo ważnym - o naszym zdrowiu! Zobacz zdjęcia...

Nie święci garnki lepią...

Dzisiaj dwie najmłodsze grupy, Puchatki i Pszczółki odwiedził niezwykły gość - pan Krystian, który jest garncarzem. Dzieci był zafascynowane wszystkim co ze sobą przyniósł - a największą atrakcją było koło garncarskie oraz glina, z której nasz Gość potrafił wyczarować piękne naczynia. Po krótkie opowieści o rzemiośle garncarza nastąpił najprzyjemniejszy moment - robienie miseczek, kubeczków, co tylko wymyśliliśmy. Okazało się to bardzo przyjemne i każdy Przedszkolak był dumny ze swojego naczynia. Za kilka dni, kiedy glina zaschnie będzie można taką piękną pamiątką z dzisiejszego spotkania zabrać do domu. Zobacz zdjęcia...

W poszukiwaniu włoskich smaków

Bieżący tydzień u Żuczków przebiega pod hasłem "Podróż po Europie". Nasze starszaki poznają kulturę, obyczaje, zabytki wybranych państw Unii Europejskiej. Nie sposób jednak dobrze poznać kraju, nie spróbowawszy jego specjałów i smaków... Polska ma swój żurek i pierogi; Francja  - ślimaki, żabie udka, bagietki i croissanty; Grecja wspaniałe owoce morza, a Włochy... rzecz jasna makarony iiiiii... pizzę!  W myśl maksymy "Powiedz mi co jesz, a powiem Ci skąd jesteś" (zmieniona nieco na potrzebę chwili :) ) Żuczki postanowiły poznać Włochy "od kuchni". We wtorek zawitaliśmy w progi osiedlowej pizzerii "Nirvana", gdzie zostaliśmy przywitani i ugoszczeni przez niezwykle sympatyczną panią kelnerkę, a przemiły i pełen profesjonalizmu szef kuchnii pokazał nam jak się robi prawdziwą włoską pizzę. Mieliśmy szansę obejrzeć cały proces jej tworzenia od momentu przygotowywania drożdży w specjalnej maszynie, poprzez zagniatanie ciasta, oczekiwanie aż wyrośnie, wypełnianie ciastem specjalnej blachy, przygotowywanie spodu (sos pomidorowy, ser). Mogliśmy samodzielnie wybrać składniki naszej pizzy, w związku z czym znalazły się na niej m.in szynka, salami, kukurydza, ananas, oliwki, a nawet... tylko dla odważnych - papryczka chili :) W końcu pizza znalazła się w olbrzymim, specjalnym piecu, a po kilku minutach na naszych talerzach. Ukoronowaniem była oczywiście degustacja :) Żuczki były zachwycone, a pizza w mig zniknęła z talerzy. Brawo dla Kajtka, Wojtka i Filipa, którzy stawili czoła wyzwaniu i zjedli kawałki z ostrą papryczką! To była niezwykła podróż kulinarna, po której Włochy stały się nam dużo bliższe. Dziękujemy całej załodze pizzerii za miło spędzony czas! Zobacz zdjęcia...

Kulinarnie u Puchatków

Tegoroczna jesień to w grupie Puchatków czas niezwykłych zajęć powiązanych z "gotowaniem"...Zaczęło się od pysznej zupy dyniowej, którą dzieci przyrządziły jeszcze we wrześniu - okazało się, że sprawia nam to wiele radości, a Puchatki są niezmiernie zainteresowane smakowaniem, krojeniem, przyprawianiem, miksowaniem. Zupa była tylko zapowiedzią kolejnych kulinarnych wyczynów. Następnym spotkaniem z gotowaniem były kluski śląskie...oj, jakże przyjemnie było ugniatać, formować a potem zajadać zrobione przez siebie smakowite danie. Oprócz przyjemności, każda taka kulinarna przygoda, to także nauka - zawsze dokładnie poznajemy składniki, uczymy się bezpiecznie posługiwać urządzeniami kuchennymi, coraz lepiej kroimy. Co jeszcze udało nam się przyrządzić? W zeszłym tygodniu wyzwanie stanowiła szarlotka - ale dzieci doskonale poradziły się również z tym. Dziś natomiast, Puchatki przy okazji tygodnia poświęconego warzywom, ubrane w fartuszki, przygotowały nadziewane ogórki. Początkowo miała być mizeria, ale ponieważ coraz lepiej idzie nam z "gotowaniem" zapadła decyzja by przygotować coś nieco trudniejszego. Puchatki z pasją przygotowały sobie nadziewanego twarożkiem, papryką, koperkiem ogórka...a potem z apetytem zjadły zdrowe drugie śniadanie. To oczywiście dopiero początek naszych kulinarnych podbojów! Zobacz zdjęcia...

Bezpiecznie w domu - II Spotkanie z Policjantem

W piątek odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Bezpieczne dziecko”, programu non-profit, obejmującego comiesięczne wizyty policjanta. Prowadzi je Pan Arkadiusz Szczepański,  starszy aspirant Policji w stanie spoczynku, radny dzielnicy „Czuby-Południowe”. Październikowe spotkanie dotyczyło zasad bezpiecznego zachowania się dziecka przebywającego samemu w domu. Grupa Żuczków i Biedronek obejrzała dwa filmy instruktażowe, ilustrujące niebezpieczeństwa czyhające na dzieci pozostające w domach pod nieobecność osób dorosłych. Pan Arkadiusz przedstawił  scenariusze sytuacji potencjalnie niebezpiecznych, dokładnie analizował z przedszkolakami treści filmów, rozmawiał z nimi na temat pożądanych zachowań w obliczu możliwych zagrożeń. Wszyscy czekamy z niecierpliwością na kolejne wizyty naszego gościa; Przedszkolaki nie mogą doczekać się prezentacji prawdziwych kajdanek i innych policyjnych akcesoriów.

Planetarium - kosmiczna podróż

Najstarsze grupy w Entliczku odbyły dziś niezwykłą podróż... Podróż kosmiczną! A to za sprawą objazdowego Planetarium "Astropark", które odwiedziło dziś nasze Przedszkole. Tuż po śniadaniu w sali Pszczółek pojawił się tajemniczy ogromny namiot w kształcie kopuły imitującej nieboskłon, w którym czekała na nasze starszaki niezwykła niespodzianka. Dzieciaki podekscytowane weszły do jego wnętrza, zajęły miejsca i z niecierpliwością oczekiwały na to zobaczą. Pan Tomasz Zajączkowski - organizator pokazu zabrał nasze Przedszkolaki w najprawdziwsze międzygwiezdne podróże. Dzieci miały okazję obejrzeć realistyczny obraz nocnego rozgwieżdżonego nieba, galaktyk, gwiazdozbiów i wiele innych ciał niebieskich, wybrały się także "na spacer" po powierzchni planet i Księżyca. Dzieci uczestniczyły również w podróży rakiety kosmicznej od momentu startu do znalezienia się w kosmosie, a dzięki oryginalnym nagraniom ze statków kosmicznych, jakie zaprezentował nam pan Tomasz "towarzyszyły" prawdziwym astronautom w ich codziennym życiu w stanie nieważkości na pokładzie statku kosmicznego. Z otwartymi buziami oglądały latające mandarynki czy astronautę używającego przy goleniu odkurzacza do zbierania włosów. Z wnętrza namiotu dochodziło nieustanne, głośne "WOOOOW!!!" i inne okrzyki zachwytu :) a zaciekawieni rodzice, przyprowadzający do Przedszkola swoje dzieci aż zaglądali do sali Pszczółek i pytali ze zdziwieniem "Co tam się właściwie dzieje?" Symulacje Planetarium połączone z ciekawymi komentarzami i opowieściami pana Tomka, który zawodowo zajmuje się popularyzacją astronomii były naprawdę fascynujące. Dzieci były zachwycone i nie chciały wcale wracać na Ziemię z tej niezwykłej kosmicznej podróży... Zaskoczyły także pana Tomka ogromną wiedzą na temat kosmosu. To było niezwykle ekscytujące wydarzenie! Być może dla któregoś z naszych Przedszkolaków to spotkanie stanie się inspiracją do zgłębienia tajemnic wszechświata i będzie impulsem do poszerzania wiedzy z dziedziny astronomi? Kto wie czy z jakiegoś Żuczka czy Biedronki nie wyrośnie w przyszłości następca Neil'a Armstronga? :) Tego im życzymy! A panu Tomkowi i całej załodze Planetarium "Astropark" z serca dziękujemy! Zobacz zdjęcia...